Jego ceny w Polsce zaczynają się od 535 000 zł. W zamian otrzymujemy auto po specjalnych zabiegach tuningowych, dokonanych przy współpracy z zespołami wyścigowymi Lexusa, startującymi w seriach Super GT i IMSA. Efekt? Lepsze właściwości jezdne i jeszcze bardziej zdumiewające osiągi.
Najważniejsze zmiany wprowadzone w odmianie Track Edition dotyczą samej aerodynamiki. Z przodu zastosowano lotki z włókna węglowego, zwiększające docisk. Producent obiecuje poprawioną przyczepność i jeszcze precyzyjniejsze prowadzenie. W tylnej części nadwozia zamontowano na stałe specjalne skrzydło wykonane z włókna węglowego, zastępując standardowy aktywny spojler. Udało się w ten sposób zredukować opór powietrza i zwiększyć docisk o 26 kilogramów, przy jednoczesnym zmniejszeniu masy.
Stare porzekadło głosi, że nic nie wpływa tak na właściwości jezdne, jak masa własna. Idąc tym tropem, inżynierowie Lexusa zredukowali masę Track Edition o około 70-80 kilogramów, skupiając się na poprawie aerodynamiki i właściwościach jezdnych. Pomogło także zastosowanie hamulców Brembo z tarczami węglowo-ceramicznymi, które poza niższą masą własną, wyróżniają się większą tolerancją na wysokie temperatury. Zatem idealnie nadają się do jazdy torowej. Znajdują się one za lekkimi 19-calowymi obręczami z kutego aluminium o wzorze nawiązującym do kół wyścigowego RC F GT3. Tylko na samym przedzie zredukowano nieresorowaną masę o 25 kilogramów.
Od razu w oczy rzucają się zewnętrzne elementy nadwozia, czyli dach, maska silnika, przegroda między tylnymi siedzeniami i wzmocnienia zderzaków. Wszystkie one wykonano z włókna węglowego, a część z nich powstała na tej samej linii produkcyjnej, co kultowy Lexus LFA. Wykorzystanie tytanowych rur wydechowych i tłumika również miało zbawienny wpływ na masę własną RC F w odmianie Track Edition. Efektem ubocznym jest jeszcze bardziej unikalny dźwięk wydobywający się z rur wydechowych.
We wnętrzu Track Edition można poczuć się wyjątkowo za sprawą skórzanego wykończenia ze wstawkami z alcantary na fotelach. Sportowy charakter podkreślają czerwone elementy z włókna węglowego na drzwiach i desce rozdzielczej. Klienci mają do wyboru dwie kompozycje kolorystyczne, w tym Ultra White i Nebula Matte Gray, przy czym ta ostatnia opcja jest dedykowana tej specjalnej odmianie.
Sercem Lexusa RC F-a jest 5-litrowy silnik V8 o mocy 464 KM i 520 Nm maksymalnego momentu obrotowego, rozwijanego przy 4800 obr./min. Ten ostatni wędruje na tylne koła za pośrednictwem 8-biegowej przekładni automatycznej. Sprint od 0 do 100 km/h trwa 4,1 sekundy. W powtarzalnym osiąganiu takich rezultatów z pewnością pomoże system launch control, który jest standardem w modelu RC F po liftingu.
Hyundai I30N Performance w momencie debiutu poprzedniej wersji, praktycznie od razu został uznany za najlepszego…
W 1987 roku swoją premierę światową miał Peugeot 405. Samochód produkowany przez 10 lat doczekał…
W 2007 roku pojawia się na świecie pierwszy przedstawiciel nowego gatunku SUV Coupe. Było to…
W momencie wejścia na rynek przedliftowej 3008 i 5008 wiedziałem, że marka Peugeot od tej…
Do moich rąk ponownie trafia samochód, który z góry już ma u mnie chody. Ciekawość,…
Z Fordem bywało różnie. Marka zawsze miała coś do zaproponowania, ale często były to samochody…