BMW, na potrzeby najnowszej, 4. generacji X5, odtworzyło tor Monza na pustyni Sahara w Maroko. Niemiecki producent zadbał o jak najwierniejsze odwzorowanie włoskiej pętli.
„Pustynny tor” mierzy 5793 m długości, czyli dokładnie tyle samo, co oryginał. Szerokość również zgadza się jeden do jednego. Tak zdumiewające efekty udało się osiągnąć dzięki współpracy zespołu składającego się z ponad 50 osób, wśród których byli inżynierowie, nadzorcy, technicy, pracownicy fizyczni i piloci. Cztery buldożery i taka sama liczba ciężarówek intensywnie pracowały przez 9 dni. Przygotowanie samego gruntu wymagało usunięcia ponad 3500 metrów kwadratowych piasku. Wszystko po to, by BMW mogło zaprezentować uniwersalne możliwości X5.
Najnowsza generacja pseudoterenowego samochodu BMW mierzy 4922 mm długości, 2004 mm szerokości, 1745 mm wysokości, przy rozstawie osi 2975 mm. To analogicznie o 36 mm, 66 mm, 19 mm i 42 mm wyższe wartości w stosunku do tych, którymi legitymował się poprzednik. Producent zapewnia, że ma to swoje odzwierciedlenie w jeszcze przestronniejszym wnętrzu. Sam bagażnik ma pojemność 650 litrów i w razie potrzeby, poprzez złożenie siedzeń, można go powiększyć do imponujących 1860 litrów. Mimo to, masa własna została zredukowana nawet do 200 kg w przypadku niektórych wariantów silnikowych.
Pod względem stylistycznym, X5 upodobniło się do obecnej generacji X3 i nadchodzącej X7, co nie oznacza, że zostało pozbawione oryginalnych przetłoczeń, czy ciekawych smaczków stylistycznych. Zdaniem BMW, wyraziste powierzchnie i precyzyjne kontury mają podkreślać solidność, elegancję i… niezależność modelu. W oczy rzucają się reflektory diodowe, sporych rozmiarów osłona chłodnicy, czy intrygujące linie boczne – jedna gwałtownie opada, druga gwałtownie unosi się.
We wnętrzu nowego X5 znajdziemy ulepszony system multimedialny iDrive, wyświetlający najważniejsze informacje za pomocą 12,3-calowego ekranu dotykowego. Producent zapewnia intuicyjną obsługę, sterowanie głosowe i gestami. Do tego kierowca może korzystać z wyświetlacza Head-Up display z powierzchnią projekcji powiększoną do 7 na 3,5 cala.
Klienci będą mieli szeroki wybór akcesoriów opcjonalnych, w tym światła laserowe z diodowymi reflektorami adaptacyjnymi, pierwszy pakiet Offroad z pneumatycznym zawieszeniem obu osi, atrapą podwozia z przodu i z tyłu. Wybór trybów jazdy wpływa na ustawienie wysokości zawieszenia, pracę układu napędu na obie osie xDrive, skrzyni biegów i reakcję na dodanie gazu. To wszystko ma zoptymalizować parametry do jazdy po piasku, kamieniach, szutrze lub śniegu. Mało tego, X5 to pierwszy model z opcjonalnymi 22-calowymi obręczami wykonanymi z lekkich stopów metali. Na liście dodatków znajdziemy jeszcze m.in. nową wersję oświetlenia ambientowego, trzeci rząd siedzeń, i tapicerkę BMW Individual ze skóry Merino, dostępną w 4 kolorach.
Na europejskim rynku X5 zadebiutowało z 3 silnikami, w tym 6-cylindrowym „benzyniakiem” o pojemności 3 litrów i mocy 340 KM, osiąganych w zakresie od 5500 do 6500 obr./min. Jednostka ta generuje 450 Nm przy 1500 – 5200 obr./min. X5 w tej konfiguracji potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 5,5 sekundy i pomknąć z prędkością maksymalną 243 km/h. Wspomniany xDrive40i kosztuje od 337 900 zł. Ofertę wzbogaciły turbodiesle xDrive30d 3.0 265 KM i 620 Nm (6,5 s od 0 do 100 km/h i 230 km/h v-max) oraz M50d o tej samej pojemności i mocy 400 KM i 760 Nm. Ten ostatni wariant na osiągnięcie 100 km/h potrzebuje zaledwie 5,2 sekundy i jest w stanie pomknąć 250 km/h. Różnica jest widoczna także w cenie – za X5 wyposażone w mocniejszy silnik wysokoprężny przyjdzie nam zapłacić co najmniej 442 100 zł, czyli o ponad 100 000 zł więcej niż za xDrive30d (od 330 800 zł).
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta – www.bmw.pl.
Hyundai I30N Performance w momencie debiutu poprzedniej wersji, praktycznie od razu został uznany za najlepszego…
W 1987 roku swoją premierę światową miał Peugeot 405. Samochód produkowany przez 10 lat doczekał…
W 2007 roku pojawia się na świecie pierwszy przedstawiciel nowego gatunku SUV Coupe. Było to…
W momencie wejścia na rynek przedliftowej 3008 i 5008 wiedziałem, że marka Peugeot od tej…
Do moich rąk ponownie trafia samochód, który z góry już ma u mnie chody. Ciekawość,…
Z Fordem bywało różnie. Marka zawsze miała coś do zaproponowania, ale często były to samochody…