Bezkonkurencyjna Toyota GR Yaris

Wow Wow Wow! Nie przypuszczałem, że kiedyś będę z siebie wydawał takie dźwięki pisząc o Toyocie. Przez ostatnie lata Toyota produkowała samochody niewpisujące się w moje zainteresowania. W latach 90 było zupełnie przeciwnie ze względu na gamę sportowych modeli z charakterem.

Mam wrażenie, że dla Toyoty idą nowe, dobre czasy. Owszem, jeżeli spojrzeć w rankingi sprzedaży światowej to producent ma się BARDZO dobrze, jednak w ostatnich latach czegoś brakowało. Brak doskwierał szczególnie tej grupie ludzi, która nie traktuje samochodu jako środka transportu z punktu A do B, a jako członka rodziny 😉

Obecnie od Toyoty GT86, przez najnowszą Suprę i do Yarisa GR, mamy w gamie 3 sportowe samochody. I wiecie co? Ten ostatni będzie przebojem, a w zasadzie już jest. Przekonajcie się o tym poniżej.

Fiesta ST, Clio R.S. i Polo GTI - sorry, ale macie spory problem,  taki nie do przeskoczenia. Yaris deklasuje konkurencje, a nawet  auta z półki wyżej odstają pod względem performance’u od tego małego wariata. Po pierwsze Toyota otrzymała napęd na 4 koła! W tak małej konstrukcji przy wadze 1280 kg, mocy 261 koni mechanicznych i napędzie na wszystkie koła… to będzie szatan. Rozdział napędu w zależności od zapotrzebowania i trybów jazdy może być przekazywany na koła w stosunku 60:40, 30:70 oraz 50:50. Wszystko zależeć będzie od warunków na drodze, zachowania samochodu i poczynań kierowcy. Odpowiednie do podanych wartości są tryby jazdy Normal, Sport i Track. Sercem samochodu jest 3 cylindrowa, doładowana jednostka benzynowa o pojemności 1.6 litra. W Europie ten silnik generować będzie 261 KM i 360 Nm, za to w wersjach na Japonię dostanie małego gifta w postaci dodatkowych 11 KM i 10 Nm.

Przyspieszenie do pierwszej setki zajmować będzie około 5,5 sekund – zależy, jak szybko będziesz zmieniać 6 biegową manualną skrzynie biegów. Maksymalna prędkość  ograniczona jest do wartości 230 kmh. Dobrych wiadomości jest znacznie więcej. Za zatrzymanie samochodu będą odpowiadały hamulce w rozmiarze 356 mm przód i 297 mm tył. Yaris osadzony będzie na 18 calowych felgach i gumach w rozmiarze 225/40. Dostanie też opcjonalny pakiet Circuit, w którym będą dwa mechanizmy różnicowe Torsen o ograniczonym poślizgu rozdzielające moc pomiędzy lewą, a prawą stroną. Żeby tego było mało Yaris GR będzie posiadał nowatorski system wykorzystujący różne przełożenia biegów dla przedniej i tylnej osi. Oznacza to, że będzie w stanie funkcjonować w stopniu 100:0 lub 0:100 % na przednią lub tylną oś. We wspomnianym pakiecie będzie również sztywniej zestrojone zawieszenie i felgi z kutego aluminium.

Wystarczy spojrzeć na sylwetkę i wnętrze Yarisa GR, do którego konstruktorzy przyłożyli się z każdej strony. Poszerzenia nadkoli, podwójny wydech, potężny zderzak z grillem gotowym do smażenia wszystkiego, co napotka na swojej drodze. Świetną informacją są też drzwi bez ramek zarezerwowane dla samochodów sportowych lub z wyższej półki. Wnętrze to głównie skóra i alcantara z przeszyciami czerwonej nici.

Warto odnotować, że Yaris GR posłuży jako homologacyjna baza do późniejszego modelu WRC. Będzie pierwszym samochodem, który posłuży jako baza do WRC od czasu Celica GT-Four, której produkcja zakończyła się na 1999 roku.

Ciekawostką jest  współpraca Toyota Gazoo Racing z zespołem Tommi Makinen Racing.

Ceny i możliwości zamówienia jeszcze nie są znane, ale lada chwila taka informacja powinna dostać się do mediów.

Zastanawia mnie cena jaką przyjdzie zapłacić za ten samochód. Zakładam, że nie będzie należała do okazji ale jestem pewien, że samochód będzie tego warty.